DOBÓR ROŚLIN

Nasz ogród otoczony jest przez duże drzewa, rzucające cień na znaczną jego część. Fragment ogrodu, znajdujący się pod wielkim klonem w narożniku działki i rozrośniętym cisem, właściwie cały czas pogrążony jest w ciemnościach.

Wybierając gatunki roślin kierujemy się kilkoma zasadami:

Decydujemy się na rośliny 'sprawdzone', czyli nie sprawiające problemów. *Wybieramy gatunki atrakcyjne przez cały rok – rośliny o sezonowych liściach, takie jak funkie są dodatkiem. *Rezygnujemy z roślin wymagających częstego podlewania. *Wybieramy rośliny o kolorowych liściach i kwitnące w różnych porach sezonu wegetacyjnego. *Miejsca zacienione obsadzimy roślinami, które tolerują cień – hortensjami, laurowiśniami odmiany 'Otto Luyken' (są niższe i bardziej odporne na mróz niż gatunek podstawowy), zawilcami jesiennymi, bergeniami, runianką… *W miejscach słonecznych posadzimy kwitnące niezawodne krzewy, takie jak róże okrywowe, wydające kwiaty do jesieni, lawendę, werbeny argentyńskie… *W sąsiedztwie bukszpanowego wzoru posadzimy niskie rośliny, których celem będzie wydobycie urody ornamentu.

Przy wyborze gatunków trzeba kierować się również relacjami pomiędzy poszczególnymi roślinami, które opierają się na kontraście lub harmonii. Ważne są także nasze osobiste sympatie. Z doświadczenia wiem, że rośliny podobające się jednej osobie, w innej będą budziły negatywne odczucia. Spotykam się z tym niejednokrotnie projektując ogrody. Dlatego zawsze staram się dokładnie wypytywać o preferencje Klientów i śledzę ich reakcje na prezentowane gatunki. Czasem jest tak, że rośliny które uwielbiam, nie są mile widziane w konkretnym ogrodzie. I muszę się z tym pogodzić, ponieważ tworząc ogród dla kogoś, muszę i chcę spełniać jego oczekiwania. Jeżeli pokrywają się z moimi jest idealnie, jeżeli nie trzeba się dopasować.

Rośliną chyba najbardziej kontrowersyjną jest turzyca włosista 'Bronze Form' i podobna do niej turzyca Buchanana. Dla wielu osób wygląda jak sucha, dla sympatyków ma brązowo-rudy kolor, pięknie wyglądający w zestawieniu z zielenią. Ja należę do tych drugich, więc bez wątpienia znajdzie się dla niej miejsce w naszym ogrodzie.

Tutaj mam pełen komfort – ja decyduję : )