zielone nawozy

Zielone nawozy to genialny sposób na żyzną glebę, który podsuwa nam sama natura. Warunek jest tylko jeden – brak pośpiechu…

Bardzo lubię, kiedy Klienci zgłaszają się do nas z wyprzedzeniem i nie oczekują ekspresowego ogrodu, założonego "zaraz" od pierwszego spotkania. Nie jest to niestety praktyka częsta, ponieważ przeważa zmasowany wiosenny atak osób, które chciałyby żeby ogród powstał natychmiast. A ja wtedy niejednokrotnie muszę mówić, że trzeba niestety czekać, ponieważ żeby nie czekać, należy umawiać się już zimą. I tak jest zawsze. A więc drodzy przyszli właściciele ogrodów – jeżeli wybierzecie już architekta krajobrazu, zgłoście się do niego z pewnym wyprzedzeniem. Będzie to bardziej korzystne zarówno dla Was, jak i dla wybranego autora Waszego ogrodu, a nawet dla samego ogrodu :-)

Na szczęście zdarzają się wyjątki, które dają nam więcej czasu. Ja lubię ten czas wykorzystać na dobre przygotowanie podłoża, bo ten etap jest jednym z najważniejszych kroków do pięknego ogrodu. Jeżeli się go zaniedba lub spróbuje na nim zaoszczędzić, skutki mogą być trudne do naprawienia. Założenie ogrodu na źle przygotowanym podłożu będzie po prostu bardzo drogą inwestycją, która pochłonie pieniądze  i nadszarpnie nerwy.

Naszym tegorocznym ewenementem są Klienci, którzy postanowili założyć ogród przed postawieniem domu. Przekazali nam do realizacji połowę działki, ponieważ na drugiej zostawiliśmy miejsce dla ekipy, która będzie wznosiła dom. Założenie było takie, że ten etap realizujemy kompleksowo, ale odradziliśmy sadzenie roślin (gorące lato + brak podlewania) i postanowiliśmy odraczając sadzenie na później, wykorzystać ten czas dla ziemi. Mogliśmy więc sięgnąć po naturalną metodę użyźniającą glebę – ZIELONE NAWOZY. Przyznam Wam, że jestem fanką zielonych nawozów, obornika i kompostu, więc taka kolejność prac jest wg mnie optymalna.

CZYM JEST ZIELONY NAWÓZ?

Zielony nawóz, nazywany też poplonem, polega na wysianiu wybranych gatunków roślin, a następnie skoszeniu ich i wymieszaniu z glebą. Dzięki takiemu zabiegowi można uzupełnić niedobory próchnicy w glebie, co zapewni sadzonym później roślinom, lepsze warunki rozwojowe. Musicie pamiętać, że nawożąc humus na działkę, nie macie gwarancji, że traficie na dobrą ziemię. Zwykle ziemię wybiera się pod kątem niedalekiego transportu, ponieważ jest on bardzo kosztowny przy dużych samochodach. Nie zawsze też zakup dobrej ziemi jest możliwy. Należy się wówczas kierować przede wszystkim strukturą gleby i brakiem zanieczyszczeń, ponieważ niedobory nawozowe możecie uzupełnić, a poprawa struktury gleby jest trudniejsza.

JAKIE SĄ ZALETY ZIELONEGO NAWOZU?

1. Rozpulchnia glebę, dostarczając jej próchnicę.

2. Gatunki głęboko penetrujące glebę i mocno się korzeniące rozluźniają ciężkie gleby gliniaste.

3. Uzupełnia niedobory azotu w glebie. Szczególnie wartościowe są więc gatunki z rodziny bobowatych (rośliny strączkowe), które dzięki bakteriom brodawkowatym osiedlającym się na korzeniach, wiążą azot z powietrza i przekształcają go w formę dostępną dla roślin.

4. Chroni glebę przed wysychaniem i chwastami.

5. Może rosnąć nawet zimą (gatunki zimotrwałe).

6. Nasiona są niedrogie i wysiane nie wymagają podlewania. Zwykle radzą sobie same. Oczywiście, jeżeli siejecie na niedużej powierzchni, podlewanie tylko przyspieszy proces wzrostu. Przy dużych aerałach musimy pozostawić nasiona naturze.

7. Nawóz rośnie na miejscu. Na wartościowy kompost musimy czekać, podobnie jest z ziemią liściową, a zielony nawóz jest metodą szybką.

8. Nawozimy bez stosowania chemii, co dla mnie jest bardzo ważne. Osobiście nawozy sztuczne stosuję bardzo rzadko. Kiedyś nawet dostałam propozycję promowania jakichś mineralnych nawozów na blogu, ale odmówiłam. Po pierwsze sztucznie kreowanemu "buzzmarketingowi" mówię nie, po drugie to by była hipokryzja.

KIEDY I CO MOŻNA SIAĆ?

Poszczególne gatunki mają swoje okresy siania.

W okresie sezonu wegetacyjnego stosujemy gatunki niezimotrwałe, natomiast jesienią i zimą gatunki zimotrwałe.

WYBRANE GATUNKI NIEZIMOTRWAŁE:

1. LUCERNA – siew III-VIII – rodzina bobowate – zlecana szczególnie na gleby wapienne (gromadzi azot) – ilość nasion 5g/m2

2. FACELIA BŁĘKITNA – siew III-VIII – rodzina faceliowate – zalecana szczególnie na gleby przepuszczalne (gromadzi azot, produkuje dużo zielonej masy, jest miododajna) – ilość nasion 5g/m2

3. BÓB – siew II-IV – rodzina bobowate – zalecany na gleby suche (gromadzi azot i głęboko się korzeni) – ilość nasion 20g/m2

4. RZEPIK – siew III-IX – rodzina kapustowate – zalecany na wszystkie gleby (szybko rośnie i głęboko się korzeni) – ilość nasion 5g/m2

5. NAGIETEK LEKARSKI – siew III-VI – rodzina astrowate – zalecany na wszystkie gleby (ma lecznicze kwiaty) – ilość nasion 5g/m2

6. AKSAMITKI – siew IV-V – rodzina astrowate – zalecane na wszystkie gleby (odstraszają nicienie) – ilość nasion 5-10g/m2

7. ŁUBIN – siew IV-IX – rodzina bobowate – zalecany na kwaśne gleby (gromadzi azot, głęboko się korzeni) – ilość nasion 20-30g/m2

poniżej: nasiona łubinu wąskolistnego

8. MIESZANKA LANDSBERSKA – zalecana na wszystkie gleby (gromadzi azot, silnie się korzeni i produkuje dużo masy zielonej) – ilość nasion 5-10g/m2

9. WYKA SIEWNA – siew V-IX – rodzina bobowate – zalecana na wszystkie gleby (gromadzi azot) – ilość nasion 20-30g/m2

poniżej: nasiona wyki siewnej

poniżej: nasiona gorczycy

WYBRANE GATUNKI ZIMOTRWAŁE:

1. ŻYTO OZIME – siew IX-X – rodzina trawy – zalecany na wszystkie gleby (głęboko się korzeni) – ilość nasion 20-30g/m2

2. RZEPAK OZIMY – siew VIII-IX – rodzina kapustowate – zalecany na wszystkie gleby (głęboko się korzeni) – ilość nasion 5g/m2

3. ROSZPUNKA JADALNA – siew II-III i IX-X – rodzina kozłkowate – polecana na gleby świeże – ilość nasion 5g/m2

4. KONICZYNA KRWISTOCZERWONA – siew VII-IX – rodzina bobowate – polecana na wszystkie gleby (gromadzi azot i szybko rośnie) – ilość nasion 5-10g/m2

5. SARADELA PASTEWNA – siew III-IX – rodzina bobowate – polecana na gleby kwaśne i lekkie (gromadzi azot).

CO DALEJ?

Nasiona skiełkują i wyrosną. Zielone nawozy kosi się zwykle przed kwitnieniem, ale jeżeli pozwolicie im zakwitnąć, to nic się nie stanie. Wysiany łubin czy nagietki mogą dać świetny efekt wizualny. Nie należy jednak dopuścić do zawiązania się i wysiania nasion.

Skoszony nawóz można pozostawić jako zimową ściółkę dla gleby. Można również po przeschnięciu wymieszać go z glebą.

Zielony nawóz można stosować jednorazowo przed założeniem ogrodu, ale można również zrobić kilka sesji, jeżeli realizacja ogrodu jest odległa. Zielone nawozy popracują w tym czasie na przyszły sukces w uprawie roślin.

Jeżeli interesuje Was tematyka naturalnej uprawy gleby, to polecam następujące książki:

– "Kompost, ziemie, nawożenie" Robert Sulzberger, Wydawnictwo Muza 2006r.

– "Kompost i nawóz naturalny" Monika Biermaier, Ilse Wrbka-Fuchsig, Wydawnictwo RM 2009r.

Do tematu zielonych nawozów powrócimy, kiedy wysiane przez nas nasiona dadzą plon i będziemy kosić.