1. podglądamy realizację {seria 3} – czasem konieczna jest rewolucja

Ta realizacja na pewno nie jest typowa. Zacznijmy od tego, że przed nami ktoś już tu był, ale prace stanęły w martwym punkcie (po wysianiu trawnika w listopadzie!). Dodatkowym problemem była woda na działce, która na źle wyprofilowanym terenie zlewała się w okolice kamiennego zaokrąglonego murka i tam tworzyła mokradła. Działka leży na terenie o wysokim poziomie wód gruntowych, a gleba jest ciężka i "tłusta". Nie można było więc tak po prostu wejść i posadzić rośliny, konieczne było zaczęcie wszystkiego od nowa.

Projekt dla tej działki też już był, ale według mnie kompletnie nie przystawał do architektury i po prostu był nieciekawy. Udało mi się namówić Klientów na nowy projekt w ramach realizacji, czyli nieodpłatnie i w ten sposób skazaliśmy ich na kompletną rewolucję ;) Dodatkowo konieczne było zaprojektowanie takich elementów jak kolorystyka elewacji, ogrodzenie, zacieniająca pergola nad tarasem i drewutnia.

Architektura budynku jest prosta i nowoczesna, a przewodnie kolory, pojawiające się na zewnątrz i wewnątrz budynku to biele i szarości. W ogrodzie wykonano już wcześniej kamienne murki z szarego granitu – przy wejściu, przy tarasie i zaokrąglony murek z pagórkiem. Musieliśmy się więc dopasować do stałych elementów i rozwinąć rozpoczęty przez nie temat. Ze względu na murek, który definiował już mocno styl ogrodu, postanowiliśmy wprowadzić miękkie linie i różnorodną roślinność. Nie będzie to więc ogród geometryczny i nowoczesny, ale o tym później.

ogród przed realizacją, na zdjęciach widać m.in. wystające ponad powierzchnię gruntu ekoboardy (my ich raczej nie stosujemy, ale zasada jest taka, że powinny być na równi z ziemią)

Podstawową sprawą było zadbanie o warunki glebowe dla roślin, ponieważ posadzone wcześniej drzewa kompletnie sobie nie radziły i po kolei obumierały (tajemnicę dlaczego, odkryliśmy znacznie później i była dosyć zaskakująca). Przed poprzednimi pracami ziemia nie została nawieziona, więc teren opadał w jedną stronę, akurat w kierunku zaokrąglonego murka i tam woda się zatrzymywała. Po pomiarach z niwelatorem okazało się, że obniżenie w tym miejscu ma ok. 20cm, czyli jest naprawdę spore. Gdyby woda miała gdzie odpłynąć, nie byłoby problemu, natomiast kierowanie spadków na murki jest dużym błędem. Kolejna sprawa to jakość gleby. Czarne "tłuste" ziemie są dobre dla rolnictwa, gdzie prace prowadzone są kilka razy w roku i ziemia jest regularnie przekopywana. W ogrodzie taka gleba się zbija i skorupieje w słońcu, dlatego konieczne jest jej rozluźnienie. I tutaj świetnie sprawdza się piasek. Poprzednia firma rozsypała tylko warstewkę piasku na zastanym podłożu, nie mieszając ich ze sobą, co w efekcie nie przyniosło żadnych rezultatów. Zawsze te dwie odmienne frakcje trzeba wymieszać. Do ogrodu przyjechało więc 12 ton piasku, które następnie przemieliliśmy z podłożem (na powierzchnię pod trawnik później przyjechał kolejny transport).

W przypadku gleb podmokłych, z wysokim poziomem wód gruntowych, bardzo dobrze sprawdza się podnoszenie rabat do góry, aby zapewnić korzeniom roślin bezpieczeństwo i zminimalizować ryzyko gnicia. Do ogrodu przyjechało więc ok. 100 ton humusu w celu wyrównania terenu i uformowania wyniesień. Niestety nie mogliśmy zamówić humusu, którego zawsze używamy w ogrodach (lekki i czysty), ponieważ Inwestor miał do wykorzystania własny. Mogło więc być jeszcze lepiej.

ogród przed realizacją wiosną 2013

i kilka miesięcy później

zaczyna powstawać ogrodzenie

Nowy projekt ogrodu wpisał się w kształt zaokrąglonego murka i zyskał miękkie falujące linie. Motywem przewodnim stał się kosaciec syberyjski, który świetnie sobie radzi na mokrych glebach. W ogrodzie pojawił się w postaci wstęgi, która wije się przez cały ogród. Zapewniam Was, że efekt będzie oszałamiający, kiedy rośliny zakwitną. A później pozostaną cienkie zielone liście, falujące na wietrze.

Na początku powstała wstępna koncepcja, która uległa dalszym modyfikacjom.

CDN