szybka akcja – taras

00. zieleń na tarasie

Niedawno pokazywałam Wam urządzony przez nas taras, w którym prym wiodły duże drewniane donice (drewniane donice & taras na dachu). Niedługo do niego wrócimy, bo rośliny oszalały z radości i bardzo się zmieniły w tym krótkim czasie. Dzisiaj też taras, ale całkiem inny. Priorytetem były tutaj proste i lekkie rozwiązania, ponieważ jedyna droga prowadziła przez wąskie kręcone schodki. Projekt możecie sobie przypomnieć tutaj: życie na tarasie.


Taras jest bardzo słoneczny i wietrzny, ponieważ znajduje się na osiedlu za miastem i jest otwarty z trzech stron. Do tej pory wszystkie podejmowane przez Właścicieli próby kończyły się niepowodzeniem, dlatego postanowili zrobić rewolucję i skorzystać z naszej pomocy. Przed rozpoczęciem prac taras wyglądał tak:

01. zieleń na tarasie 02. zieleń na tarasie 03. zieleń na tarasie

Na bazie tego, co zastaliśmy, postanowiliśmy stosunkowo prostymi środkami stworzyć całkowicie nową jakość przestrzeni. Posadzka z płytek oraz dekory na murkach pozostały, w planach na chwilę obecną nie było również wymiany mebli. Musieliśmy to tylko obudować zielenią i zacienić, aby przebywanie na tarasie było przyjemnością, a nie karą ;)


Priorytety były dwa:

1. zacienienie nasłonecznionej przestrzeni i sprawienie, że stanie się bardziej przytulna

2. wprowadzenie zieleni, która wytrzyma panujące na tarasie warunki

Projektując zabudowę postanowiłam połączyć drewno z bambusowymi tyczkami, które nawiązują do wystroju pokoju sąsiadującego z tarasem. Zaletą tyczek jest również ich wytrzymałość oraz lekkość. Dzięki temu transport na dach nie był problematyczny. Na wymalowania elementów drewnianych wybrałam ciepły odcień brązu, który pasuje do płytek w kolorze terracoty. Razem z roślinnością, trzcinowymi matami i solarnym oświetleniem w formie małych lampionów, stworzyły miły wakacyjny klimat.

07. zieleń na tarasie

04. zieleń na tarasie05. zieleń na tarasie11. zieleń na tarasie10. zieleń na tarasie09. zieleń na tarasie08. zieleń na tarasie06. zieleń na tarasie

W trakcie prac postanowiliśmy zastapić kwadratowe donice z kompozytu – drewnianymi. Głównym powodem była potrzeba dodatkowego wzmocnienia drewnianej konstrukcji pergoli, którą ciężko było przymocować do murków, bo okazało się że murki na tarasie zostały szczodrze ocieplone przez budowlańców styropianem… po co? Tego się nie dowiemy. Drewniane ciężkie donice stanęły przy słupach pergoli i zostały do nich przykręcone. Uzupełnieniem są lekkie plastikowe donice w kolorze szarym i zielonym. Doniczki pojawiły się również na barierce tarasu, co dodatkowo zasłoniło widok na siąsiednie budynki.

Konstrukcja pergoli jest lekka i przewiewna, co jest konieczne w przypadku montażu na wysokim i odsłoniętym tarasie. W sezonie letnim zamontowane są na niej lekkie trzcinowe maty, które jednak trzeba na zimę usunąć. Obciążone śniegiem na pewno połamałyby konstrukcję z bambusów. Boczne ścianki z maty są zwinięte niczym roleta i rozwija się je tylko podczas korzystania z tarasu. To również wynika z warunków panujących na takiej wysokości – przy mocnym wietrze ścianki działają jak żagiel.

Wybór roślin do donic podyktowany został kilkoma czynnikami:

  • warunki: słońce i wiatr
  • potrzeba zasłonięcia widoków
  • atrakcyjność przez cały sezon wegetacyjny – taras nie sąsiaduje z salonem tylko z niewielkim pokojem na drugiej kondygnacji mieszkania, dlatego zimozieloność nie była tutaj priorytetem.

A co posadziliśmy?

  • miskant chiński w odmianach
  • rozplenica japońska
  • świdośliwa kanadyjska
  • hortensja bukietowa 'Bombshell'
  • hortensja krzewiasta 'Anabelle'
  • róża okrywowa
  • rudbekia błyskotliwa
  • zawilec pajęczynowaty 'Robutissima'
  • krzewuszka cudowna 'Aleksandra'
  • trzmielina pnąca
  • lawenda wąskolistna
  • turzyca oszimska 'Evergold'
  • powojnik w odmianach
  • werbena argentyńska zwana też patagońską
  • maciejka jako pachnący akcent jednoroczny.

Taras po metamorfozie jest bardzo miłym miejscem relaksu, gdzie można odpocząć po pracy, poczytać książkę, czy napić się kawy. Polecam Wam taką metamorfozę, nawet jeżeli macie niewielki taras, na którym panują trudne warunki. Wiele problemów da się rozwiązać :)

/Prace trwały ok. 4 dni, włącznie z zakupem i wnoszeniem elementów na górę./