ciąg dalszy nastąpi

ciąg dalszy nastąpi

Witajcie moi Mili w tym nowym 2021 roku, roku oczekiwań i nadziei, których może biedaczek nie udźwignąć…

Życzę Wam, żeby był dla Was dobry, żeby się Wami zaopiekował i przytulił, a nie lał po pysku jak poprzedni ;)

Na dobry początek wspólnie pośmiejmy się ze mnie i z cyklicznej nie tylko na moim blogu sytuacji, że Nowy Rok przynosi nadzieję na nowe wpisy. Także tak, będzie nowy wpis, liczę że nie tylko jeden i w końcu uda mi się wrócić do regularnego blogowania. Jak to było za dawnych czasów ;) Co ja poradzę, że jednak styczeń otwiera w głowie drzwi pt. „nowe otwarcie”, choćbym się świadomie wypierała tej powszechnej tendencji. No mam to, zawsze odczuwam powiew nowego. Wskakuję więc na falę pozytywnego myślenia i postaram się jak najdłużej na niej utrzymać.

Nowy sezon blogowy, tak to roboczo nazwijmy, dobrze by było zacząć od planowania i nakreślenia kierunku, w którym podążę, a Wy mam nadzieję razem ze mną. Nie będzie niestety podglądania realizacji, ponieważ tych już nie mam, ale będą na pewno inne działania terenowe.

szron na roślinach

> ekologiczny ogród

W zeszłym roku zaczęłam wpisy o ekologicznym ogrodzie i temu tematowi chciałabym poświęcić sporo czasu. Ekologiczne ogrodnictwo i świadome korzystanie z tego, co nam oferuje „cywilizowany świat” pełen plastiku, elektrośmieci i lekkomyślnie emitowanych do środowiska zanieczyszczeń, jest zagadnieniem, którym żyję na codzień. Nie jestem na pewno nieskalanym ekologicznym wzorem, ale bardzo się staram ;). Cały czas nad tym myślę i szukam nowych rozwiązań, w jaki sposób zminimalizować mój osobisty wkład w zanieczyszczenie środowiska. Temat dotyczy każdego z nas, dlatego chciałabym się tym z Wami podzielić. Nie będzie jedynie o ogrodach, ale również o małych zmianach, które wprowadzam do swojego codziennego życia w innych obszarach.

>> ekologiczny dom

Ekologia w domu to uzupełnienie ekologii w ogrodzie. Podzielę się z Wami moimi sposobami na bardziej przyjazny dla środowiska dom. Tymi, które już znam i stosuję, ale też tymi, które razem będziemy odkrywać. Będzie o kompostowaniu w domu, rezygnacji z nadmiaru plastiku, czy robionych w domu kosmetykach i środkach czystości. Wiem że w internetach jest już tego sporo, ale im więcej osób będzie o tym mówić i przedstawiać swoje rozwiązania, tym lepiej dla naturalnego środowiska.

>>> ogródek warzywny

W tym roku planuję założenie ogródka warzywnego! Chciałabym ulubione warzywa i owoce hodować u siebie. Będę wówczas pewna braku chemicznych oprysków i świadoma źródeł, z których rośliny czerpią składniki odżywcze. Na pewno będzie więc o oborniku i kompoście, ale również o zielonych nawozach, które po prostu uwielbiam! Odczuwam wielki dyskomfort kupując foliowane warzywa, a niektóre jak szpinak czy rukola, sprzedawane są zazwyczaj w takiej formie. Postanowiłam w związku z tym spróbować swoich sił, ponieważ dotychczas moje działania ogrodowe ograniczały się do roślin ozdobnych. Planuję na bieżąco informować Was, jak postępują prace, czyli trochę prac terenowych będzie :)

>>>> dzika przyroda

Poprzedni rok był dla mnie przełomowy, ponieważ porzuciłam Wrocław dla małego miasteczka, nieco bliżej gór. Chciałam to zrobić od bardzo dawna, ale firma wykonawcza trzymała mnie w mieście bardzo skutecznie. Nawet mieszkając we Wrocławiu spędzałam bardzo dużo czasu za kierownicą, dojeżdżając najpierw do firmy, a później z firmy w teren. I po pracy powtórka.  Zawsze podziwiałam ludzi, którzy mieszkając z dala od Wrocławia, prowadzili w nim realizacje ogrodów. Dla mnie wydawało się to zbytnim obciążeniem. Raz nawet spróbowałam tego systemu, wynajmując mieszkanie w Sobótce. Wyglądało to niestety tak, że ruszałam w stronę Wro ok godziny 6, a wracałam średnio po 20-tej. Po kilku miesiącach byłam tak zrypana, że nie miałam na nic siły ani energii.

Korzystam teraz z bliskości przyrody, cieszę się spacerami do lasu i na pola, z majaczącymi na horyzoncie górami. Zbieram dziką różę, płatki chabrów i inne dobra, będące tutaj na wyciągnięcie ręki. Odpoczywam też od hałasu i zgiełku dużego miasta, w którym spędziłam całe moje dotychczasowe życie. Przyjeżdżam do Wrocławia bardzo chętnie, odwiedzając bliskich, ale z wielką przyjemnością wracam na moją prowincję ;)

Będę chciała się z Wami podzielić przyrodą, która mnie otacza i inspiruje.


Oprócz powyższych mam jeszcze kilka nowych pomysłów do zrealizowania, ale o nich innym razem. Na pewno  od czasu do czasu będą również projekty ogrodów. Ten rok, podobnie jak wszystkie poprzednie będące w fazie początkowej, zapowiada się obiecująco ;) Trzymam kciuki za samą siebie, a Wam będę wdzięczna za odwiedziny.

Miłego!

krajobaz w zimie