2015
Nowy Rok pozwala nam myśleć, że tym razem będzie inaczej i to jest w nim piękne. Niewykluczone, że faktycznie będzie, bo bogatsi o nowe doświadczenia my też jesteśmy co roku inni. Więc szanse są duże ;)
♥
Życzę Wam, żeby 2015 był dla Was rokiem szczęśliwej podróży piękną drogą, z dobrymi ludźmi u boku i ze sprzyjającym wszechświatem. Żebyście potrafili dobrze wybierać trasę, w porę unikali pułapek i zawracali bez wahania, jeżeli pomylicie kierunki. Życzę Wam, żeby spotkani po drodze ludzie mieli wobec Was jasne intencje, a jeżeli zauważycie, że może być inaczej, żebyście szybko usuwali ich ze swojego życia. Zaufajcie intuicji, ona rzadko zawodzi.
♥
Życzę Wam, żeby Wasze życie nabrało nowych barw, żebyście dostrzegli, że wcale nie musi być szaro. Dopuście do siebie kolory i pozwólcie im się rozgościć. Ich wpływ na nasze samopoczucie jest ogromny.
♥
Życzę Wam, żebyście znaleźli czas na pielęgnowanie samych siebie. Żebyście postawili siebie na pierwszym miejscu i najpierw zaspokoili swoje potrzeby. Zadbali o wypoczynek, dobry sen, duże ilości czasu na świeżym powietrzu, odpowiednią dawkę ruchu, relaks i dobre myśli. Od tego zależy wszystko inne. Również to, jak będzie innym z Wami, a Wam z innymi. Zdrowa dawka egoizmu jest konieczna.
♥
Życzę Wam, żeby ten rok był dla Was czasem przyjaźni i miłości. W codziennym biegu łatwo zaniedbać te wartości i później już nic nie jest takie, jakie być powinno. Dbajcie o swoich bliskich i przyjaciół, ale pozwólcie im też zadbać o Was.
♥
Życzę Wam, żebyście znaleźli w sobie siłę na walkę z przeciwnościami, bo ich również nie zabraknie. Przyjmijcie założenie, że porażki są nieodzowną częścią życia i ważne jest, żeby umieć sobie z nimi poradzić i wyciągnąć z nich wnioski, bo wiele możemy się dzięki nim o sobie dowiedzieć. Czasem z porażek rodzą się dobre rzeczy. Nie bójcie się stawić im czoła!
♥
No i oczywiście, życzę Wam, żeby spełniły się marzenia…
Wszystkie te życzenia mogę skierować również do siebie. Rok 2014 był dla mnie bardzo pracowity i męczący. Zabrakło w nim równowagi, zabrakło po prostu fizycznych sił na ogarnięcie wszystkiego. I powiem Wam, że jestem wykończona. Dlatego ten rok zaczynam od nabierania sił i na tym się koncentruję. Jak zadbam o siebie, zadbam o całą resztę. Tak to działa :)
Powstało w tym roku wiele fajnych ogrodów, poznałam wielu ciekawych ludzi, ale również takich, których za radą intuicji powinnam ominąć szerokim łukiem. Nie posłuchałam i teraz żałuję. Więc w tym roku moim głównym doradcą znowu będzie moja intuicja.
A nadchodzący rok jest dla mnie rokiem porządków ;) w bardzo szerokim spectrum…
Podobno, jaki pierwszy dzień roku, taka cała reszta. Mój pierwszy dzień był bardzo spokojny, pozbawiony niemiłych sylwestrowych konsekwencji – byłam b. grzeczna, pachnący długim spacerem po lesie i …goframi, robionymi w towarzystwie dobrej książki.
Będzie dobrze, czego Wam i sobie życzę!