Niedziela na słodko

rogaliki drożdżowe

Trochę mi się nudzi zimową porą i zbaczam z tematu. Wolałabym pokazać, co robimy w ogrodzie, ale że nic teraz robić nie możemy, poza projektowaniem oczywiście, realizuję się na innym polu. Zima wyraźnie pokazuje mi, że do pracy wyłącznie biurowej się nie nadaję i nie mogę się doczekać 'prac terenowych', żeby zachować potrzebną w życiu równowagę.

Ciasto drożdżowe zaczęłam robić bardzo wcześnie, mając nieco ponad 10 lat i nadal mnie cieszy proces ugniatania i wzrostu ciasta. A najbardziej lubię rogaliki. Już wkrótce na stronie FORMIO pokażę Wam projekty, nad którymi pracuję, a tymczasem… pieczemy.

ciasto drożdżowe

 

Potrzebne składniki:

♦ 1 kg dobrej mąki pszennej ♦ 10 dkg drożdży ♦ ok. 1 szklanki mleka (okaże się przy zagniataniu) ♦ ok. 1i 1/3 szklanki cukru ♦ kostka masła ♦ łyżka soli ♦ 3-4 jajka ♦ dżem lub powidła

Najpierw przygotowuję rozczyn: do miski przesiewam mąkę, w zagłębieniu mieszam widelcem rozkruszone drożdże z kilkoma łyżkami cukru i kilkoma ciepłego mleka. Czekam aż rozczyn wyrośnie. Następnie dodaję ciepłe mleko i jajka ubite z cukrem (ubijanie nie jest konieczne, ale ja mam wrażenie, że ciasto jest bardziej puszyste) i sól. Sól jest ogromnie ważna – drożdżowe bez soli nie ma smaku! Na koniec dodaję ciepłe roztopione masło i wyrabiam. Chowam ciasto pod czystą bawełnianą ściereczką i czekam aż wyrośnie. Następnie dzielę je na mniejsze porcje, które wałkuję i wycinam trójkąty, zawijane następnie w rogaliki. Na trójkątach ciasta umieszczam przed zawinięciem domowy dżem albo powidła (najlepiej śliwkowe). Znowu czekam aż rogaliki trochę podrosną i piekę w temp. ok. 200 st Celsjusza. Z kilograma mąki wychodzi ich dużo – ok. 48 szt.

Udanego tygodnia! Ma się ocieplić : )