Gościmy w majowych 'OGRODACH’!
W kioskach pojawiło się już majowe wydanie czasopisma OGRODY. Zachęcamy do lektury, tym bardziej że mieliśmy okazję prezentacji jednej z naszych realizacji w dziale "Projektowanie". Ogród powstał 3 lata temu dla pewnej bardzo miłej rodziny. W czasopiśmie zaprezentowano kilka fotografii, dlatego wszystkich zainteresowanych szerszym obrazem ogrodu zapraszamy na naszą stronę internetową
www.formio.pl – portfolio – średnie ogrody – ogród z wikliną
http://formio.pl/gallery_03/index.html
Przy okazji zachęcamy do obejrzenia pozostałych projektów i realizacji.
W prezentowanym ogrodzie motywem przewodnim stała się wiklina, materiał naturalny i niedrogi. Powstały z niej wykonane na zamówienie parawany z okrągłymi otworami oraz wypleciony przez nas szałas. Parawany powstały w Cieślach pod Oleśnicą, w firmie Pana Babiarza (gdzie stoi wielka wiklinowa żyrafa przy drodze), tam też kupiliśmy wiklinę do wyplatania szałasu.
Po 3 latach możemy już powiedzieć coś więcej na temat trwałości tego materiału. Parawany zachowują się bardzo ładnie. Powstały na drucianym stelażu, więc są nadal stabilne i nie pękają. Wiklina trochę spatynowała, więc żeby przedłużyć jej żywot, umyliśmy ostatnio parawany myjką ciśnieniową, a po wyschnięciu pokryliśmy olejem do drewnianych tarasów 'Altaxin' w kolorze kasztanowym. Powinien się sprawdzić, ponieważ z wiekiem wiklina straciła swoją śliską powłokę z kory i drewno ładnie wchłonęło olej. Po zabiegu wiklina wyglądała jak nowa.
Wiklina na szałasie starzeje się szybciej, ale była zapleciona na wiklinowych tyczkach i przez to mocniej powyginana. Jednak dzięki temu, że materiał jest niedrogi i dostępny, planujemy usunąć plecionkę z szałasu i wykonać nową. Na kolejne lata wystarczy. Szałas powstał zresztą jako konstrukcja czasowa, a że dzieci szybko rosną i ich zabawy razem z nimi, już wkrótce będziemy pewnie szałas likwidować. A w jego miejscu powstanie coś innego.
Doskonale sprawdził się też 'sztuczny kamień' użyty do wykonania źródełka. Z wiekiem wygląda jeszcze lepiej i do złudzenia przypomina prawdziwą skałę. Sztuczny kamień powstaje przez ukształtowanie w przygotowanej wcześniej formie masy żywicznej, wymieszanej z piaskiem. Kolor można uzyskać dowolny, w tym przypadku wybraliśmy kolor piaskowca, ponieważ z niego powstał taras. Źródełko zostało pokryte warstwą hydrofobową, która zabezpieczyła je tak dobrze, że nie wymaga kompletnie żadnych zabiegów pielęgnacyjnych. Nie trzeba go nawet czyścić!
Źródełko powstało wg indywidualnego projektu do tego konkretnego ogrodu, dzięki czemu jest formą niepowtarzalną i dopasowaną do klimatu otoczenia.
Podziemny zbiornik jest właściwie bezobsługowy, dlatego taki rodzaj wody w ogrodzie jest doskonały dla zabieganych oraz rodziców małych dzieci. Woda jest, a dzieci wodę uwielbiają, ale w bezpiecznej formie, a to uwielbiają rodzice.
Zapraszamy do lektury (jakość niestety lepsza nie może być, ponieważ spod spodu przebija artykuł na kolejnej stronie):