FORMIO w Książu – epilog
Dzisiaj Zamek Książ przywitał nas pięknym słońcem – przez wczorajsze opady demontaż naszej aranżacji był wcześniej niemożliwy. A dzisiaj było pięknie, słonecznie i spokojnie. W oddali słychać było tylko piły spalinowe, tnące zwalone wczoraj gałęzie i odgłosy spadających w słońcu czap śniegu.
Demontaż przebiegł sprawnie, a wszystkie elementy przetrwały 'próbę śniegu', mimo ze właściwie nie była ona w planach. Obawialiśmy się trochę pozrywania bannerów, ponieważ śnieg w nocy zamarzł, ale na szczęście nic się nie stało. Co ciekawe nawet werbeny w doniczkach doskonale zniosły zimowe warunki, nie licząc pojedynczych połamanych pod ciężarem pędów.
Poniżej kilka zdjęć z demontażu:
Po zdjęciu bannerów powstała ogrodowa pergola – idealne miejsce na stolik i krzesła:
Drewno nabrało pięknej czerwonej barwy:
A tak prezentował się zamek w śnieżnej majowej scenerii: