ogrodowy „must have”

We Wrocławiu pogoda w niczym nie przypomina końca jesieni i tylko nocne przymrozki zapowiadają, że już wkrótce zacznie się zima. Dzisiaj słońce pięknie przygrzewało, a temperatura w najcieplejszym momencie wynosiła 8-9ºC. Lepiej być nie mogło :) Ja osobiście chodzę i się cieszę, a jak zobaczę takie cudo, to jeszcze bardziej. Wiecie co tak pięknie kwitnie u nas w grudniu?

03. kalina Farrera

To KALINA FARRERA (łac. Viburnum farreri). Powiedzmy sobie szczerze, że jeszcze nie powinna tego robić, ale czy to nam przeszkadza? Absolutnie nie!

Jeżeli planujecie ogród i chcielibyście, aby był atrakcyjny przez cały rok, to warto zwrócić uwagę na ten gatunek. W ciągu sezonu wegetacyjnego może nie rzuca się zbytnio w oczy, ale zdecydowanie nadrabia to kwitnąc w stanie bezlistnym. Kwiaty w pąkach są różowe, a po rozłożeniu bieleją. Piękny widok :) Można na chwilę zapomnieć, że do wiosny jeszcze dłuższa chwila.

  • Krzew dorasta do wysokości ok. 2m i osiąga podobną szerokość.
  • Nie ma specjalnych wymagań glebowych, podłoże powinno być umiarkowanie wilgotne, może być lekko kwaśne.
  • Preferuje stanowisko słoneczne do półcienistego.
  • Kwitnie w III-IV, ale zdarza się, że kwiaty pojawiają się w I, a nawet w XII. Kwiaty są pachnące, jak u wielu kalin!
  • Liście sezonowe, ładnie przebarwiające się jesienią na purpurowo.
  • Szczególne ładnie będzie się prezentował na ciemnym tle, które podkreśli jasną barwę pędów i białe kwiaty.

02. kalina Farrera

05. kalina Farrera

01. kalina Farrera

04. kalina Farrera

Gatunek wart zapamiętania, ponieważ w sezonie zapewne miniecie go w szkółce, nie zwracając na niego uwagi. Taki Kopciuszek ;)