02. podglądamy realizację {seria 5} – kształty
/ poprzednią część (projekt) obejrzycie tutaj: 01. podglądamy realizację {seria 5} – dom przy brzozach
Pierwsze kroki w ogrodzie skierowaliśmy do wspaniałego brzozowego zagajnika, który stanowi niezwykłą enklawę zieleni na działce. Daje cień, jest mocnym wertykalnym elementem ogrodu i pięknie szumi. Wyobraźcie sobie, że na sąsiedniej działce brzozy zostały wycięte co do jednej, żeby nie sypały się liście i żeby można było wszystko wybrukować. Na szczęście nasi Klienci okazali lokalnej brzezinie znacznie więcej dobrego serca i uratowali, co się dało. Oprócz brzóz zachowaliśmy jeszcze kilka klonów na końcu działki, jedną lipę oraz jesiona wyniosłego. A niech sypią ;))
A więc najpierw udaliśmy się do zagajnika, żeby go nieco poczyścić. Usunęliśmy cieniutkie samosiejki brzóz, które i tak nie miały dobrych warunków pod okapem większych drzew oraz samosiejki klonów, topól itp. Zagajnik znajduje się w naturalnym obniżeniu terenu, które jest okresowo zalewane. Przy dużych opadach woda się w nim zbiera, żeby później powoli wsiąknąć. Postanowiliśmy w to nie ingerować, podnosząc się do góry z ogrodem naokoło tej naturalnej niecki. Pomiędzy brzozami posadziliśmy bluszcze, które z czasem utworzą zielony dywan.
Narożnik od strony ulicy i podjazdu sąsiada (tego, co to drzew nie kocha ;) zamknęliśmy drewnianymi panelami, aby osłonić się przed ruchliwą ulicą. Podkreśliło to tylko urodę białych pni brzóz, jednocześnie podnosząc poczucie prywatności na wyższy poziom.
Kolejnym etapem było wyznaczenie w terenie projektu, ustalenie poziomów i wykonanie obrzeży z kostki granitowej. W miejscach, gdzie zaplanowaliśmy lekko podwyższone rabaty, powstały drewniane obrzeża. Na podwyższeniach posadzimy m.in. lawendę, która nie lubi zbyt wilgotnej gleby, a taka jest okresowo na działce i inne rośliny ozdobne.
Kolejny etap to SADZENIE! Mój ulubiony :)))
Myślę że efekt końcowy może być naprawdę wspaniały! Na razie ciężko sobie to wszystko wyobrazić ale z dnia na dzień na pewno wszystko będzie się układać w całość. Już nie mogę się doczekać zdjęć jak uda się posadzić kwiaty :) Świetna robota i mam nadzieję że wszystko się uda :) !
Patrząc na wpisy można by pomyśleć, że to wszystko tyle trwa ;) A ogród jest już od miesiąca gotowy, trawa zielona, krzewy rosną. Zabrakło czasu na relację „na żywo”.
Ja jestem baardzo zadowolona z efektu, niedługo pokażę ogród w całej okazałości :)