03. podglądamy realizację {seria 5} – sadzimy – siejemy – czekamy
Na szczęście niezbyt długo, bo zaledwie miesiąc. A na co czekamy? Na trawnik!
/Nasze podglądanie nie odbywa się niestety w czasie rzeczywisty, bo zabrakło mi czasu i obecnie trawnik ma ponad dwa miesiące./
Poprzednie wpisy możecie przypomnieć sobie tutaj:
1. http://blogwogrodzie.pl/2016/06/01-podgladamy-realizacje-seria-5-dom-przy-brzozach/
2. http://blogwogrodzie.pl/2016/07/02-podgladamy-realizacje-seria-5-ksztalty/
W tym ogrodzie zdecydowaliśmy się na trawnik siany, a żeby nie było zbyt łatwo, ogród nie jest podlewany automatycznie. Nasz Klient sam dbał o to, żeby ziemia podczas kiełkowania była w miarę możliwości stale wilgotna. Dajemy mu piątkę z plusem, bo już po miesiącu uzyskaliśmy ładny efekt. Trawa jeszcze rzadka i delikatna, ale wzeszła bardzo dobrze.
Zanim wysialiśmy trawnik, posadzone zostały wszystkie rośliny, a rabaty zasypaliśmy warstwą kory. Nie położyliśmy włókniny, bardzo w Polsce popularnej i równie bardzo bezsensownej. Dlaczego? Przeczytajcie tutaj. Post został napisany w 2011r., ale nadal jest aktualny. Kolejne lata tylko utwierdziły mnie w przekonaniu, że mam rację :)))
Po zakończeniu prac z zielenią, kontynuowaliśmy budowę drewnianej architektury ogrodowej: zabudowy tarasu i domku gospodarczego.
Jak już pisałam, w zagajniku brzozowym pozostawiliśmy obniżenie terenu, w którym okresowo zbiera sie woda. Po wyczyszczeniu terenu z samosiewów posadziliśmy bluszcze pospolite. Celowo nie wysypaliśmy w zagajniku kory. Jesienią i tak przykryłaby ją warstwa liści z brzóz, których nie ma sensu usuwać, bo z czasem zamienią się w ziemię liściową. W zagajniku stanął też kompostownik, do którego za niedługo dołączy kolejny. Pod brzozami można rozsypywac nadmiar wyprodukowanego kompostu, zasilając jednocześnie bluszcze, a nawet ściółkować teren nadmiarami skoszonej trawy. Zobaczymy w praktyce, jak się ten system sprawdzi.
PO MIESIĄCU trawnik się pięknie zazielenił. Pomogły nam deszcze, które nadeszły w idealnym momencie.
W następnym poście z tego ogrodu, przyjrzymy się zabudowie tarasu.
Piękny ogród. Nalezą się słowa uznania . Trawnik rzeczywiście jeszcze rzadki, ale jak dla mnie to rokuje bardzo dobrze.