
ogród po 3 latach od rewolucji
Prezentowana realizacja jest odpowiedzią na często powtarzające się pytanie > jak szybko rosną rośliny? Zwykle odpowiadam na nie, zgodnie zresztą z prawdą, że sporo gatunków rośnie naprawdę szybko. Ale co to oznacza? Dla jednych 3 lata to niedużo, dla innych wręcz przeciwnie… Po 3 latach ogród nabiera już masy, wiele roślin potrafi z niewielkich sadzonek urosnąć do dwumetrowych rozmiarów, a żywopłoty całkiem nieźle zasłaniają widoki.
Ten ogród był bardzo trudny. Trudność polegała przede wszystkim na tym, że gleba była podmokła i posadzone wcześniej drzewa ginęły jedno po drugim. Nie była to dobra prognoza na przyszłość, ale spróbowaliśmy. I było warto!
Jeżeli chcecie poznać lub przypomnieć sobie historię powstawania tego ogrodu, zapraszam do poniższych wpisów:
1. http://blog.formio.pl/2014/06/1-podgladamy-realizacje-seria-3-czasem-konieczna-jest-rewolucja/
2. http://blog.formio.pl/2014/07/2-podgladamy-realizacje-seria-3-pierwsze-prace/
3. http://blog.formio.pl/2014/08/3-podgladamy-realizacje-seria-3-powstaje-ogrod/
4. http://blog.formio.pl/2014/08/4-podgladamy-realizacje-seria-3-finito/
5. http://blog.formio.pl/2014/10/5-podgladamy-realizacje-seria-3-po-miesiacu/
Dla większego wrażenia pokażę tutaj kilka zdjęć z początków ;)
Generalny wniosek jest taki, że nawet sadząc niewielkie (i tanie) rośliny, ale dobrze przygotowując im teren i oczywiście dobierając gatunki do panujących warunków, można w 3 lata uzyskać ładny „mięsisty” ogród. Ja sama, jak przeglądam stare zdjęcia nie mogę uwierzyć, że rośliny tak pięknie odwdzięczyły się nam za pracę włożoną w roboty ziemne.
I jeszcze kilka faktów o tym ogrodzie:
- przed sadzeniem wykorzystaliśmy zielony nawóz do przygotowania gruntu pod dalsze prace
- teren, na którym powstał ogród ma wysoki poziom wód gruntowych i przed naszą interwencją były miejsca gdzie woda stała
- na rabatach nie ma agrowłókniny, a dlaczego? możecie przeczytać tutaj
- rabaty były ściółkowane korą, żwir występuje tylko tam, gdzie latem stoi basen
- rabaty nie są podlewane automatycznie, nawadniany jest tylko trawnik
- do sadzenia używaliśmy tradycyjnie naturalnego krowiaka
- ogród jest utrzymywany i pielęgnowany przez Właścicieli, którzy wzorowo się nim zajmują > pielą, przycinają i podlewają w razie potrzeby
- w ogrodzie nie ma już problemu z nadmiarem wody :) hip hip hurra!
Zapraszam Was na spacer!
strefa wejściowa > tak było
strefa wejściowa > tak jest
żwirowe miejsce na basen > tak było
żwirowe miejsce na basen > tak jest
pagórek > tak było
pagórek > tak jest
widok z pagórka > tak było
widok z pagórka > tak jest
i na koniec przebój – ŻYWOPŁOT GRABOWY – nikt mnie już nie przekona, że to wolno rośnie ;) sadziliśmy ok. 50cm sadzonki
supier wpis!
Piekny ogród, i jakie piękne rośliny :) chyba troszkę od Ciebie podpatrze :)
dziękuję :) proszę się częstować ;)
Widać, ż warto było :D
Naprawdę profesjonalnie zrealizowany projekt, a efekt po czasie robi wielkie wrażenie. Tylko pozazdrościć właścicielom tak pięknego ogrodu ;)
Ale efekt – pięknie to wygląda. Sporo pracy a roślinność pięknie i bujnie kwitnie :) Brawo za projekt !
Bardzo Ci dziękuję Alejo! Przyznam, że dumna jestem, bo po latach widać sens wykonanej pracy :)
pozdrawiam!